Cywilizacje

Ludzie - to oni odpowiadają za aktualny stan krainy, to ich przywódca sprowadził tu Demony. Po apokalipsie rasa ta została mocno przetrzebiona i to nie tylko przez roztrzaskanie, ale także... Przez inne rasy, które się na nich mściły. Z tego też powodu terytoria ludzi gwałtownie się skurczyły, przytłamszone głównie przez gniewne Elfy. Dziś większość ludzi zamieszkuje krańce Zaświatów i żyje w nędzy, gdyż większość ich wielkich miast upadła, w tym także stolica.

Elfy od zawsze były jedną z najliczniejszych ras zamieszkujących Elebor i jedną z najbardziej wpływowych. Szanujący naturę od zawsze byli wrogami Ludzi, chociaż kilka cech charakteru mają z nimi wspólne - chociażby pychę i ślepe podążanie za swoimi ideologiami. Elfy dzielą się na kilka rodzajów, chociaż niewiele z nich przeżyło po apokalipsie. Zostały Leśne, Mroczne i Wysokie Elfy, natomiast Górskie i Wodne uważa się za wymarłe, chociaż kilka ostatnich osobników może jeszcze gdzieś żyć w Zaświatach.

Orkowie to lud bardzo ekspansywny, ceniący sobie honor i brutalność. Większość z nich to berserkowie i wojownicy, jednakże wśród nich można także spotkać magów i szamanów - są jednak rzadkością, a ich życie w klanach nie zawsze jest łatwe. Orkowie mogą mieć brązową, zieloną lub czarną skórę, a jej kolor zależny jest od środowiska gdzie żyją. Dzielą się na liczne klany, każdy z nich ma swoje terytoria których strzeże. Zamieszkują każde środowisko, w tym także podziemia i wysokie góry. Są wrogami zarówno dla Ludzi jak i Elfów. Po apokalipsie ich liczebność spadła, jednakże nadal są obecni w Zaświatach. Walczą teraz o nowe terytoria, bo większość starych po prostu przepadła wraz z rozłamaniem świata.

Krasnoludy to niski lud brodaczy, którzy całe swoje życie oddają rzemiosłu i górnictwu. Zamieszkują oni góry, toteż część z nich przetrwała apokalipsę, skryta w swoich podziemnych miastach. Chociaż na co dzień zajmują się rzemiosłem to jest to lud, który potrafi zawalczyć o swoje, a krasnoludzcy wojownicy nie raz przechodzą do historii. Są mocno odcięci od świata i wcale im to nie przeszkadza - dzięki temu nie muszą borykać się z problemami innych ras, chociaż ich terytoria często przekraczają Orkowie. Kobiety Krasnoludów zwykle zajmują się domem i opieką nad dziećmi, dlatego są rzadko spotykane.

Dzikozwierza to najbardziej tajemnicza rasa zamieszkująca Elebor, a teraz Zaświaty. Jest to lud człekokształtnych zwierząt - wilków, kotów i niedźwiedzi, aczkolwiek bardzo często spotykane są hybrydy tych trzech zwierząt, które trudno sklasyfikować. Dzikozwierza są prymitywne, ale tworzą swoje małe społeczności i żyją w kompletnej dziczy, opierając swój tryb życia na łowiectwie. Nie wierzą w żadnych bogów, a jedyne czemu oddają szacunek to zwierzyna łowna bez której by nie przetrwali. Są bardzo terytorialni przez co przysparzają sporo problemów Elfom i Orkom z którymi często dzielą tereny. Na szczęście jednak po apokalipsie ich liczebność gwałtownie spadła i są rzadko spotykani.

Arakkoa to humanoidalne ptaki, tradycjonaliści, którzy oddawali cześć swoim ptasim bogom. Kiedy Elebor spotkała apokalipsa, Arakkoa utracili swoje tradycje i bogów w jakich wierzyli, co wywołało u nich zagubienie. Jako nowy obiekt modłów wybrali sobie Demony i mroczne siły, co wypaczyło ich. Niegdyś dumny wielobarwny ptasi lud przemienił się w paskudne, przygarbione ptaszyska, których kościste łapy i przenikliwe spojrzenia wzbudzają strach. Pałają się mroczną magią i rytuałami, to oni mogą w przyszłości ponownie wezwać Demony do tego świata.

Szczuroludzie czyli humanoidalne, duże szczury, zamieszkujące głównie podziemia. Od zawsze uważani za najliczniejszą rasę na świecie, toteż nawet kataklizm nie był wstanie im zagrozić. Przebiegli i zdolni przetrwać w każdych warunkach. Część z nich oddaje cześć Demonom i mrocznym mocom, gdyż liczą na łatwą potęgę. Stereotypowo uważani za brudnych i roznoszących choroby.

Nieumarli to ożywione szczątki dawno zmarłych istot, które powstały z grobów za sprawą mrocznej energii jaka przeszyła Elebor w czasie roztrzaskanie. Są chaotyczni, nie przewodzi nimi nikt i jedyne czego pragną to śmierci. Chociaż większość z nich jest pozbawiona inteligencji, to jednak niektóre ze szkieletów wykazują zdolności logicznego myślenia i planowania. Stanowią bardzo duży problem dla wszystkich istot żywych, gdyż stają się plagą trudną do opanowania. Arakkoa od lat próbują przejąć nad nimi kontrolę, ale bezskutecznie.


Hobbici czyli Niziołki były spokojnymi mieszkańcami Eleboru, którzy zamieszkiwali swoje małe wioski. Sprawy polityczne nigdy ich zbytnio nie interesowały, toteż nie zdawali sobie sprawy o nadchodzącym kataklizmie. Kiedy Elebor już uległ roztrzaskaniu było już dla nich za późno. Kilku Hobbitów przeżyło apokalipsę, jednakże gwałtowne zmiany klimatyczne i stres nie pozwoliły im długo pożyć.

Centaury czyli pół-konie, pół-ludzie były niegdyś sojusznikami Elfów. Ich populacja nigdy nie była liczna, dzielili się oni na plemiona, które prowadziły koczowniczy tryb życia. Większość Centaurów zamieszkiwało lasy i stepy, jednakże niektóre z plemion decydowały się na życie na pustyniach. Rasa ta potrafiła czytać przyszłość z gwiazd, chociaż talentu do magi jako takiego nie posiadali - dlatego opierali się zwykle na swojej sile i wytrzymałości, której akurat im nie brakowało. Byli mało odporni na choroby i zmiany klimatyczne, dlatego po roztrzaskaniu gwałtownie wymarli.

Taureni pod wieloma względami przypominali Centaury - był to lud humanoidalnych byków, który prowadził koczowniczy tryb życia. Oddawali się szamanizmowi i druidyzmie, pod tym względem nieco przypominali Elfy, chociaż ich stosunki z nimi były raczej neutralne. Za to z Centaurami żyli w zgodzie i często podróżowali razem. Niestety Taurenów spotkał ten sam los co ich koniowatych przyjaciół - większość populacji zdziesiątkował sam kataklizm, natomiast ostatnie osobniki zmarły kilka lat po nim. Mówi się też, że ich wymarciu "pomogły" Elfy, które tropiły ostatnie osobniki i mordowały, brak jednak na to dowodów.

Anioły były skrzydlatym ludem, który wyróżniał się swoimi wrodzonymi predyspozycjami do leczenia. Najznamienitsi z uzdrowicieli byli właśnie nimi. Z ich pleców wyrastały przepiękne, pierzaste skrzydła o różnym ubarwieniu, chociaż najczęściej spotykanym było białe. Pochodzenie tej rasy nie jest znane, ale wielu uważało ich za wysłanników bogów - co oczywiście nie było prawdą. Niestety wraz z roztrzaskaniem świata skrzydlaci po prostu znikli, a ich nadprzyrodzone zdolności przeszły do mitów.

Trytoni byli morskim ludem istot rybopodobnych, które miały swoje podwodne miasta w Oceanie. Jako, że ocean przepadł, tak i oni kompletnie wyginęli. Był to lud bardzo tajemniczy, mieszkańcy lądów nie mieli o nich zbyt wielu informacji.

Jaszczuroludzie byli ludem dwunożnych jaszczurek, które zamieszkiwały głównie bagna. Pech chciał, że wszystkie tereny gdzie żyły zostały roztrzaskane, przez co nie ostał się ani jeden osobnik. Jaszczuroludzie prowadzili osiadły tryb życia, nie podróżowały gdyż w wielu częściach Eleboru uchodziły za potwory. I faktycznie, był to lud brutalny, którego zachowanie uchodziło za prymitywne.

Frogstari - żaboludzie, rasa mało znana i o małej liczebności jeszcze przed apokalipsą. Zamieszkiwali namorzyny i lasy, budowali swoje domostwa na drzewach. Bardzo mocno związani z żywiołem wody, któremu oddawali cześć. Po roztrzaskaniu ich rodzime ziemie zostały zniszczone, a klimat stał się zbyt suchy (brak opadów deszczu i oceanu) aby mogły w nim przetrwać.

Pixie - do tej grupy zaliczały się Wróżki (Opiekunki Zwierząt), Nimfy (Władczynie Pogody), Rusałki (Strażniczki Jezior) i Driady (Opiekunki Drzew) czyli drobne istotki stojące na straży poszczególnych aspektów związanych z naturą. Roztrzaskanie mocno zaburzyło równowagę w naturze, bezpośrednio będąc przyczyną wymarcia tych delikatnych istot. Ich wymarcie sprawiło, że dzikie rejony stały się jeszcze dziksze, a leśne ostoje stały się ciche i niebezpieczne.